Jest to 15 odcinek Metal Sagi.
Fabuła[]
Odcinek zaczyna się, gdy Kenta wbiega zdyszany do warsztatu Madoki z listem w ręku. Powiedział, że Gingka to zostawił. Treść listu to: ,,Moi przyjaciele: dziękuję za wszystko i do widzenia.'' Wszyscy są zszokowani.
Gingka idzie przez pustkowie, mówiąc, że nie ma teraz prawa używać Beya i przeprasza Kentę.
Kenta, Madoka i Benkei wysiadają na stacji. Kyoya pyta się kogoś o drogę. Mówi innym, by szli za nim. Kenta pyta się Madoki, czy nie ma za dużej walizki a ona odpowiada, że to mała, bo się spieszyła. Idą dalej przez las. Rozmawiają o tym, jaką Gingka ma smutną historię. Zastanawiają się, czemu ich opuścił bez słowa. Martwią się o niego. Kenta mówi, że może być w wiosce Koma. Madoka chce zwolnić, bo ma za ciężką walizkę, ale gdy Kenta pyta się, czy jej pomóc, odmawia. Z krzaków obserwuje ich nieznajomy...
Doji w siedzibie Dark Nebuli zjada posiłek. Ryuga ćwiczy przeciwko Bladerom Ataku, Obrony, Wytrzymałości i Równowagi. Pokonuje ich wszystkich za jednym zamachem.
Przyjaciele wspinają się na górę. Kyoya jest tam pierwszy i czeka na innych. Zdaje mu się, że widział coś w krzakach, ale po chwili mówi, że to tylko jego wyobraźnia. Z krzaków jednak patrzy na nich czyjeś oko...
Grupa odpoczywa nad wodospadem. Jednak Kyoya popędza ich, by zdążyć przed zachodem słońca. Madoka i Kenta chcą jeszcze zostać. Gdy Kenta próbuje iść, potyka się o kamień. Nic mu się jednak nie stało. Benkei mówi, że jeszcze więcej bagażu do dźwigania. Madoka i Kenta obrażają się. Rozpoczyna się kłótnia, w wyniku której Benkei wali drewnem w ul, rozwścieczając pszczoły. Madoka i Kenta są weseli, bo dostał za swoje, po chwili jednak padają na ziemię.
Ekipa robi piknik. Benkei je za dużo na raz. Kyoya w spokoju je kanapkę, w czasie gdy reszta się kłóci. Nagle jakaś ręka zabiera wszystkie kanapki. Madoka krzyczy, gdy odkryła, że kanapki zniknęły. Kenta oskarża o to Benkei'a, ale Kyoya wskazuje na prawdziwego winowajcę - małpę, jedzącą kanapkę. Madoka mówi, że nie zrobiła ich dla małpy. Benkei i Kenta obrażają się na siebie. Benkei idzie z Kyoyą, a Kenta z Madoką. Nieznajomy głaszcze małpkę, mówiąc, że przyjaciele się rozdzielili.
Madoka i Kenta idą, a Kenta naśladuje Benkei'a. Madoka śmieje się, bo brzmi dokładnie jak on. Kenta jednak twierdzi, że Benkei mimo wszystko im pomógł. Madoka mówi, że zrekompensują się w wiosce Koma. Nieznajomy dziwi się na imię Gingki..
Kyoya i Benkei przedzierają się przez wysoką trawę. Kyoya mówi, by Benkei nie zajmował się niepotrzebnymi sprawami. Każe mu się skupić tylko na znalezieniu Gingki. Benkei przeprasza.
Madoka i Kenta chodzą po wąskiej ścieżce w górach. Nagle Madoka spada wraz z walizką. Kenta chce jej pomóc, ale także zaczyna spadać. Nieznajomy wyskakuje z krzaków i ich łapie, jednak na walizkę spada kamień.
Kenta i nieznajomy wybudzają Madokę. Cieszy się, że została uratowana. Jednak jej walizka została zniszczona. Nieznajomy przedstawia się - nazywa się Hyoma. Mówi, że część imienia jest z góry, a część z potwora.
Przyjaciele idą przez las. Hyoma pyta się, dlaczego idą do wioski Koma. Oni odpowiadają, że muszą tam kogoś znaleźć. Nagle Kencie burczy w brzuchu, po chwili też Madoce. Hyoma łapie dla nich ryby, przy pomocy swojego Beya, Rock Aries ED145B.
Kenta i Madoka rozmawiają, czekając aż Hyoma wróci. Nagle coś w krzakach się zbliża. Okazuje się, że to Hyoma z mnóstwem ryb. Siedzą przy ognisku i jedzą. Kenta i Madoka pytają, jak złowił tyle ryb, w tak krótkim czasie bez wędki, ale on nie odpowiada. Ze straszną miną, tajemniczym głosem pyta, czy naprawdę, naprawdę chcą to wiedzieć. Jednak oni nie chcą i mówią, że muszą już iść. Hyoma mówi, że jest niebezpiecznie, ale Kenta odpowiada, że nic ich nie zatrzyma i że znajdą Gingkę. Hyoma zaciekawił się imieniem osoby, którą szukają i mówi, że na pewno jest bardzo ważną osobą. Oni potwierdzają. Hyoma dopytuje się o szczegóły, a Kenta opowiada całą historię i mówi, że dzięki niemu się polepszyli oraz czemu go szukają. Hyoma mówi, że go wzruszyli i że ma nadzieję, że go znajdą. Oferuje pomoc mówiąc, że zaprowadzi ich do bezpieczniejszej drogi. Nagle znika.
Kyoya i Benkei są w ślepym zaułku. Benkei się niecierpliwi. Nagle z krzaków wyłania się Hyoma. Idą razem. Hyoma mówi, że przyszedł zbierać miód. Kyoya pyta się, czy wie coś o wiosce Koma,ale on mówi, że nie. Kyoya pyta się, czy kogoś widział poza nimi. Hyoma zaprzecza. Idą dalej, ale nagle na drodze widzą zwalone drzewa, tarasujące drogę. Benkei wyjmuje Bulla. Wyprowadza Specjalny Atak, Rogi Byka i przedziera się przez drzewa. Hyoma mu gratuluje. Kyoya mówi Hyomie, że zna się na Beyach i pyta się, czy jest Bladerem, ale on nie wie o co chodzi.
Benkei bierze Bulla, ale nagle na jego drodze pojawia się dzik, więc ucieka, zostawiając Beya. Wskakuje na drzewo, w które zaczyna walić dzik. Nagle znikąd pojawia się Bey, okrążając drzewo. Dzik ucieka, a Benkei jest bezpieczny. Kyoya zauważa, że ktoś w krzakach łapie Beya.
Kenta i Madoka bezpiecznie idą wzdłuż rzeki. Nagle widzą Hyomę, Benkei'a i Kyoyę. Rozmawiają o tym, jak drzewo spadło, Kyoya nie ufa Hyomie. Przyjaciele spotykają się. Mówią, że wszyscy znają Hyomę. Kyoya zauważa, że Hyoma wcześniej powiedział, że nikogo nie widział, więc kłamał. Hyoma mówi, by szli dalej, a on pokaże im najszybszą drogę. Kyoya zastanawia się, o co chodzi Hyomie...
Galeria[]
