The Silver Pegasus

Jest to 17 odcinek Metal Sagi

Fabuła

Odcinek zaczyna się, gdy grupa idzie przez most. Benkei się niecierpliwi i szybko przebiega przez most, prawie go zawalając. Reszta biegnie za nim. Widzą Wioskę Koma ukrytą między drzewami. Idą do niej. Nagle słyszą jakiś głos, który każe im odejść. Widzą oczy błyszczące w ciemności. Hyoma mówi do Hokuto, bo to imię przemawiającego, że nie musi im grozić. Zza chmur wychodzi słońce i widzą psa, który do nich przemawiał. Hokuto pyta się, czemu Hyoma przyprowadził obcych. On odpowiada, że oni nie są źli. Madoka z piskiem podbiega do Hokuto i go głaszcze. Chce przeprowadzić analizę, ale Hokuto zamyka komputer. Hyoma pyta się, gdzie jest Gingka. On odpowiada, że właśnie go przegapili i że jest teraz na wysokiej górze.

Gingka idzie przez śnieżną górę. Upada, ale się nie poddaje. Widzimy wspomnienie rozmowy Hokuto i Gingki. Gingka mówi, że musi znaleźć nową siłę dla Pegasusa, bo przegrał z Ryugą. Hokuto radzi mu wspiąć się na górę. Mówi, że Legendarny Blader zostawił tam zwój. Gingka podejmuje wyzwanie.

Przyjaciele pytają się, czemu Gingka ryzykuje tak wiele. Hokuto mówi, że to Gingka tak zdecydował, by znaleźć siłę. Madoka jednak protestuje, bo Pegasus się rozwali, gdy spróbuje się dodać więcej mocy. Hokuto jednak mówi, że moc Beyów jest nieskończona.

Widzimy Gingkę idącego przez jaskinię. Z sufitu zaczynają spadać stalaktyty z lodu. Gingka wyciąga Pegasusa i je rozwala. Idzie dalej.

Kyoya chce iść za Gingką. Madoka i Kenta też. Jednak Hokuto mówi, że nie mogą, bo to miejsce dostępne tylko dla garstki wybranych. Przyjaciele i tak chcą iść, ale Hokuto nie chce ich przepuścić. Hyoma pyta się, czy nie może przynajmniej dać im szansy, bo ich uczucia są szczere. Madoka głaszcze Hokuto. On w końcu zgadza się.

Gingka natrafia na wielki głaz z lodu. Wystrzela Beya, ale nie udaje mu się przebić. Próbuje jeszcze raz. W końcu udaje mu się zniszczyć głaz. Idzie dalej po śniegu. Ku niemu zaczyna sunąć lawina. Nie wie, co robić, a śnieg zbliża się z każdą chwilą...

Gingka w myślach słyszy głos Ryugi, wyśmiewającego się z niego. Gingka wystrzela Pegasusa i robi ścieżkę w śniegu. Wspina się wzdłuż niej.

Grupa stoi przed ogromnymi drzwiami. Hokuto mówi, że jeśli chcą przejść, muszą otworzyć drzwi. Oni podejmują się wyzwania. Kenta wystrzela Sagittario, ale nie udaje mu się otworzyć drzwi. Następny próbuje Kyoya, także bez skutku. Benkei też próbuje, jednak też nie może otworzyć drzwi. Hokuto mówi, że nie mogą pomóc Gingkce, bo nie mają tyle siły.

Gingka dalej idzie w głębokim śniegu. Nic nie widzi przez zawieję. Zastanawia się, ile jeszcze mu zostało. Upada na kolana, ale słyszy w myślach śmiech Ryugi i przypomina sobie jego słowa, gdy obrażał jego ojca. Próbuje wystrzelić Pegasusa, ale nie ma siły i upada na śnieg. Przeprasza swojego ojca i zamyka oczy...

Kenta mówi, że muszą dostać się do Gingki, bo są przyjaciółmi. Kyoya dodaje, że jeśli Gingkce udało się otworzyć drzwi, im także się to uda. Wystrzelają Beye, krzycząc imię Gingki.

Po drugiej stronie drzwi Gingka słyszy ich krzyk, a Pegasus zaczyna błyszczeć. Gingka znajduje siłę by wstać. Wystrzela Pegasusa, który stworzył lśniącą ścieżkę do jaskini. Widzi drzwi w oddali.

Przyjaciele nacierają na drzwi Beyami, ale bez skutku, bo oddzielnie. Madoka przypomina im, jak przebili się przez drzwi Dark Nebuli. Kyoya tworzy tornado Leonem, a Beye Kenty i Benkei'a wskakują w nie ze swoimi Specjalnymi Atakami. Tornado je wystrzela w drzwi i udaje im się je otworzyć. Idą dalej.

Gingka znajduje się już za drzwiami. Widzi skrzynkę. Otwiera ją i widzi zwój. Zaczyna go czytać. Okazuje się, że to od jego ojca. Widzi Ryo, który mówi mu, że najwięcej siły się zdobywa, gdy się przegrywa i że to jego ogromna szansa. Mówi, że to ważne by mieć pragnienie zwycięstwa, ale nie to jest najważniejsze, a to,co zrobi po przegranej. Gingka dziwi się, że tym Legendarnym Bladerem był jego ojciec. Ryo mówi, że nie można polegać na sekretnym zwoju po jednej przegranej i śmieje się. Gingka zastanawia się, po co tu przyszedł i co jego ojciec sobie myślał. Ryo mówi, że to, czy czegoś się nauczył, zależy od niego i jest tylko jeden sposób, na stanie się silniejszym. Przez Ducha Bladera. Mówi, że gdy przegra, ma wstać i znowu spróbować, nie ważne, ile razy, bo wtedy staje się silniejszym. Może rosnąć w siłę, tylko, jeżeli nie podda się. Gingka mówi, że to w stylu jego taty, by zrobić takie coś. Ryo każe mu śmiać się z porażek i uwierzyć w siebie i Pegasusa. Że to, że tak daleko zaszedł bez poddania się, to dowód jego siły. Zwój się skończył. Gingka przyznaje tacie rację. Wychodzi z jaskini, obiecując tacie, że znów spróbuje. Wystrzela Pegasusa.

Przyjaciele widzą Gingkę z Pegasusem w ręce. On podnosi Beya, a słońce odbija się w nim...

Galeria